Okazujesz sobie miłość?
Można ignorować święto zakochanych, można dać się ponieść temu festynowi czerwonych serc. Mnie najbardziej zastanawia fakt, że tak bardzo skupiamy się na tym, czy druga osoba zapewni nas w tym dniu o swojej miłości, że zapominamy o tym jakimi uczuciami darzymy sami siebie. Obrażamy się i smucimy z braku uwagi, chłoniemy najdrobniejszy gest nie mówiąc o radości jaki daje bukiet kwiatów czy pudełko czekoladek, oczywiście w kształcie serca. Cieszy nas to przez jeden dzień i wracamy do codzienności. Może zamiast wymagać od innych okazywania nam jakimi uczuciami do nas pałają, zastanów się co czujesz do siebie? Dlaczego nie masz pretensji do siebie o własną oziębłość i brak akceptacji swojego ciała? Dlaczego nie zrobisz nic z ignorowaniem oznak braku troski o siebie? Chcesz dawać, miej do tego zasoby. Chcesz brać, uwierz w szczerość.
Nie jest łatwo
Mamy gorsze dni, kiedy wydaje ci się, że jesteś najgorszym człowiekiem na świecie. Brakuje nam siły do pracy, dbania o zdrowie, jedynie konieczność dbania o dom, innych trzyma nas w ryzach. Mam ostatnio takie dni, stąd refleksja. Oby takie odczucia były czymś przejściowym, bo jak wiemy depresja nie jest problemem marginalnym. Jeżeli taka kompletna utrata energii i zainteresowania życiem trwa od dłuższego czasu, zastanów się czy nie warto porozmawiać o tym ze specjalistą. To żaden wstyd korzystać z pomocy! Kiedy masz grypę, idziesz do lekarza, gdy nawala kręgosłup wydzwaniasz do fizjoterapeuty, jeśli dusza czuje się osłabiona i negatywne myśli cię bombardują znajdź specjalistę z tego zakresu.
Często w takich momentach szukamy swojej wartości przeglądając się w oczach innych zamiast spojrzeć prosto w lustro. Denerwuje nas brak uwagi, sami prowokujemy spięcia, a później przeżywamy, że druga osoba się odsuwa. Skoro nie wierzysz w jej starania? Co ma robić, kiedy ma wrażenie, że cię nie interesuje co do ciebie mówi?
Potrzebujemy bliskości
Owszem nic tak nie dodaje skrzydeł jak dobre słowo, ciepłe spojrzenie, troska bliskiej osoby. Potrafi nam to pomóc rozpalić nowy płomień wewnętrznego światła. Jednak prawda jest taka, że trzeba dać coś od siebie, by wymagać od innych, ale też żeby szczerze przyjmować to całe dobro, od bezinteresownie wspierających. Jeśli nie wierzysz w siebie, jeśli nie znajdujesz w sobie piękna, jeśli nie czujesz szczęścia za to co masz, to żadne dowody miłości, słowa i gesty nie zostaną przez ciebie przyjęte ze szczerością, a na dłuższą metę wcale nie pomogą. W końcu zawsze znajdziesz jakieś „ale”. Kiedy siebie nie akceptujesz, znajdowanie argumentów na pozbawienie siebie wartości wychodzi ci idealnie. A każde słowa odbierasz jako nieszczere.
Idealnie zadbaj o siebie
W takim razie może z okazji święta miłości pomyślisz o sobie?
O tym, co do siebie czujesz w tym momencie życia, w którym jesteś?
Za co możesz być wdzięczna swojemu umysłowi?
Co jesteś w stanie zrobić dzięki takiemu funkcjonowaniu swojego ciała?
Które cechy charakteru pozwoliły ci znaleźć się w tym miejscu, w którym jesteś?
Która część siebie najbardziej ci się podoba? Co chciałabyś zmienić, dlaczego i jak możesz tego dokonać?
Jaki najmniejszy krok możesz zrobić dzisiaj aby poczuć się ze sobą lepiej?
Małe kroki, by w dniu miłości okazać sobie miłość i zainteresowanie:
- Zadbaj o swój wygląd tego dnia, ubierz się ładniej niż zwykle, nawet jeśli nie masz okazji by wyjść z domu, zrób delikatny makijaż, albo poeksperymentuj, może zmienić dziś sposób uczesania na mniej tradycyjny, a nóż okaże się trafiony,
- Zwróć uwagę też na to co niewidoczne, odpowiednio dobrana, ładna bielizna dodaje pewności siebie!
- Zadbaj o to by w tym dniu zjeść zdrowo i pysznie. Może zdecydujesz się na posiłek poza domem, nie potrzebujesz do tego towarzystwa,
- Zrób sobie domowe SPA, peeling, maseczka, i krem do każdej części ciała, oczywiście do tego kąpiel przy świecach,
- Kup sobie drobny prezent. Może świeca, może maseczkę, kwiat do domu lub pyszną herbatę.
- Daj sobie dzisiaj więcej czasu! Na drzemkę, czytanie książki, słuchanie muzyki.
- Bądź offline. Skup się na swojej własne rzeczywistości. Nie dołuj się i nie wymagaj od siebie tego, co widzisz na czyimś instagramie. To fikcja lub przynajmniej częściowy retusz.
- Odpowiedz sobie na wyżej postawione pytania.
- Nie wstydź się własnego dotyku. Poczuj swoje ciepło, wrażliwość na swój własny dotyk.
- Uśmiechnij się do siebie! Zobacz co się dzieję z twoją twarzą, jaki pojawia się blask w oczach. Zastanów się nad tym jak się czujesz w takim stanie? Może warto to powtarzać?
- Przypomnij sobie moment kiedy byłaś naprawdę szczęśliwa. Co wtedy się działo? Jak możesz to powtórzyć?
- Powiedz sobie w lustrze, że kochasz siebie i swoje życie. Nie czujesz się z tym szczerze? Powiedz za co kochasz siebie, może być cecha charakteru, cecha wyglądu.
- Powiedz swojej najbliższej osobie jak Ty się czujesz, ale też co czujesz do tej osoby, za co przepraszasz, a za co jesteś wdzięczny w waszej relacji. Może podaruj tą laurkę w postaci walentynkowej kartki? Ja zrobię tak na pewno! To nie musi być partner, może być przyjaciółka, rodzic.
- Zrób laurkę dla siebie! Napisz w niej hasło, cytat, który da ci do myślenia, który zmotywuje do kolejnych małych kroków w powrocie na właściwe tory. Ja mam dla ciebie specjalne przesłanie, pamiętaj o równowadze.
„Kto tylko siebie kocha, nie zna miłości, lecz kto siebie nie kocha, nie kocha też innych” Blaise Pascal
- Celebruj momenty: picie herbaty, jedzenie, spacer, sprzątanie, poświęć dzisiaj swojej codzienności wiele uwagi i uważności. Pokaż sobie jak wiele robisz, nawet wtedy kiedy wydaje ci się, że dajesz z siebie 60 %.
- Uwierz w komplementy i słowa uznania, nie odbieraj ich jako atak, skoro ty kochasz bezwarunkowo i totalnie ze wszystkimi wadami, które przecież zauważasz u innych, to dlaczego nie dajesz komuś do tego prawa? Nikt nie jest ideałem, ważne by odnaleźć kogoś komu to czy tamto nie przeszkadza. Najważniejsze by nie przeszkadzało nam samym. A jeśli nie akceptujesz cechy wyglądu, czy zachowania zazwyczaj masz możliwość zmiany.