Dobry specjalista, czyli jaki?
Dietetyk, trener, lekarz powinien być fachowcem w swojej dziedzinie, szkolić się i być na bieżąco z najnowszymi wynikami badań, wtedy najlepiej pomoże swojemu pacjentowi. Czy tylko eksperctwo powinno być wyznacznikiem najlepszego specjalisty w okolicy? Błędem jest sądzenie, że z każdym kolejnym certyfikatem szkolenia wzrasta nasza skuteczność. Najważniejsza jest świadomość, że pracujemy z człowiekiem w trakcie radykalnej, często zmiany, a to zobowiązuje do wzięcia pod uwagę czynników psychologicznych, sposobu komunikacji i nawiązywania relacji, wreszcie, atmosfery wsparcia w gabinecie.
Cechy dobrego specjalisty
Z moich doświadczeń i rozmów z klientami, którzy trafiają do psychodietetyka, kiedy zawiodły ich kolejne próby odchudzania w innych gabinetach dietetycznych wynika, że częstym powodem rezygnacji z pracy ze specjalistą nie była dieta, a sposób traktowania. Biorąc pod uwagę te opinię oraz wiedzę psychologiczną dotyczącą wspierania i zmiany, przedstawię listę cech, umiejętności, na które specjalista pracujący z ludźmi w zmianie powinien zwrócić uwagę. Bycie na diecie wpływa na różne sfery naszego życia, generuje stres i negatywne emocje, odbija się na codziennym funkcjonowaniu, dlatego tak ważne aby w tym najtrudniejszym, początkowym momencie czuć wsparcie i uzyskać jak najlepszą pomoc. To procentuje motywacją i efektywnością w założonych celach.
Jakie cechy i umiejętności warto u siebie rozwijać będąc specjalistą dietetykiem?
- Cierpliwość. Ta cecha przyda się w stosunku do większości klientów, już od pierwszej wizyty. Potrzeba cierpliwości by przeprowadzić jak najbardziej pełny wywiad z uwzględnieniem sytuacji życiowej klienta. Potrzeba cierpliwości do klientów, którym nie odpowiada jadłospis, którzy narzekają, że jest ciężko. Ogromu cierpliwości wymaga praca z osobami z zaburzeniami odżywiania, u których czasem długo trzeba czekać na najmniejsze wyniki.
- Pewność siebie i swoich umiejętności. Coraz więcej trafia do gabinetów roszczeniowych pacjentów, samozdiagnozowanych przy pomocy google. Za tobą stoją lata nauki, doświadczenie i wiedza oparta o fakty naukowe, musisz być pewny siebie, ale nie arogancki, by rzeczowo odpowiadać na zarzuty, czy absurdalne wymagania trudnych klientów. Pewność siebie, ale nie arogancja i moralizatorski ton, to ma być mimo wszystko relacja partnerska. Jesteś przewodnikiem, wsparciem, a nie szefem każącym i straszącym. Badania jednoznacznie wskazują, że strasznie może motywować, ale krótkotrwale i nie na wysokim poziomie.
- Wyrozumiałość. Z jednej strony potrzebna jest właśnie w starciu z klientami, którzy przychodzą z gotowym wskazaniem. Niestety niewiele osób potrafi tak krytycznie podchodzić do źródeł wiedzy na jakie natrafiają. Nie wiedzą, co oznacza evidance-based medicine. Nie mają w sobie radaru na sprawdzanie literatury, czy badania, na którym oparto w artykule wnioski. Wpisują w wyszukiwarkę interesującą frazę i czytają, to co się wyświetla. Nasza wyrozumiałość musi opierać się o wyjaśnienie tych zawiłości, a nie tylko obwieszczaniu, że są bzdurą. Jeżeli okaże się, że ten wygooglowany sposób jest łatwiejszy do wykonania, szybko stracimy klienta. Wyrozumiałości potrzeba również w tej, często, kilkumiesięcznej relacji, podczas której klient bywa przytłoczony, zestresowany i zdemotywowany. Nierzadko wystarczy krótka rozmowa o tym co najtrudniejsze, o relacjach z innymi, o asertywności, by tchnąć w nową energię w tego człowieka.
- Otwartość. Często niepotrzebnie buduje się ścianę pomiędzy specjalistą, a klientem, traktując całą sytuację jako jednorazową usługę. Jeśli prowadzimy klienta przez dłuższy czas, a on regularnie nas odwiedza to tworzy się relacja i warto odpowiednio o nią zadbać. Spróbuj dowiedzieć się trochę o swoim kliencie, na początku wizyty zadaj jedno, rozluźniające, bardziej prywatne pytanie, a nie zaczynaj od pytania o dietę i ważenia! Lubimy mieć poczucie, że ktoś o nas pamięta, myśli, interesuje się. Zapamiętanie takiego szczegółu, o który można zapytać na kolejnej wizycie sprawia klientowi przyjemność i zachęca do bardziej otwartego podejścia w stosunku do nas, a co za tym idzie do pokazania swojej prawdziwej twarzy. To może nam pomóc w lepszej interwencji.
- Musisz lubić ludzi i być ich ciekawy. Nie wyobrażam sobie pracy w tym zawodzie, bez pozytywnego nastawienia do ludzi i bycia ciekawym ich historii. Aby jak najlepiej udzielić pomocy, musimy jak najlepiej poznać osobę, jej sposób życia, relacje, przyzwyczajenia, by móc zaplanować jak najbardziej skuteczną interwencję i uzyskać jak najlepsze wyniki. Taka ciekawość ludzkiej historii pozwala wyłapać szczegóły, które mogą wpłynąć na przebieg zmiany stylu życia. Natomiast to, że jesteśmy otwarci na ludzi i lubimy współpracować z innymi, pozwala nam na zachowanie pozytywnego stosunku do wykonywanej pracy, co również procentuje. Nikt nie lubi być traktowany automatycznie, jak kolejny numer z kolejki, to właśnie na takie bezosobowe podejście często skarżą się klienci.
- Elastyczność w komunikacji. Język, sposób mówienia i pracy z klientem należy dostosować do rodzaju klienta z jakim masz do czynienia. Inaczej pracuje się z mężczyznami i kobietami, inaczej z dziećmi, i z rodzinami, inaczej z osobami, które cierpią z powodu zaburzeń odżywiania. Dodatkowo motywacja klienta, jego nastawienie do diety, czy wiedza o zdrowiu to kolejne czynniki, które wpływają na jakość relacji. Dlatego czasem trzeba być stanowczym, a czasem wnieść trochę przyjacielskiego wsparcia do pracy.
- Uważność. To chyba cecha klucz do efektywnej i zadowalającej pracy specjalisty dietetyka. Jednocześnie bardzo wymagająca energii i czasu, bo moim zdaniem nie da się wszystkiego zaobserwować na jednej wizycie. Uważność dotyczy tego jak klient żyje i dlaczego zmiana jest dla niego trudna i wymagająca? Potrzebna jest umiejętność obserwacji, aktywnego słuchania i zadawania odpowiednich pytań. Uważność dotyczy zorientowania się w sytuacji, kiedy trafia do nas rodzina lub osoba z zaburzeniami odżywiania. Uważność dotyczy zwrócenia uwagi na szczegóły, ale umiejscowienia ich w szerszej perspektywie i całej sytuacji życiowej klienta.
Między innymi z wymienionych powodów uważam, że praca z wieloma spośród naszych klientów wymaga umiejętności z zakresu psychologii i jest swego rodzaju powołaniem. Problemy z jedzeniem maskują wiele innych, życiowych kłopotów. Zmiana stylu życia poprawia jakość życia. Bądźmy świadkami tych spektakularnych zmian, a nie pogłębiajmy problemów naszym podejściem do klienta. Orientowanie się w tym, w jaki sposób odnosimy się do klienta i czy te cechy nas opisują, pomagają również w zapobieganiu wypaleniu i frustracji zawodowej.
Jeśli chcesz dowiedzieć się jakich błędów nie popełnić podczas pierwszej wizyty? Chcesz poznać pytania, które otworzą relację? Chcesz dowiedzieć się jak formułować pytania w wywiadzie, żeby jak najlepiej poznać sytuację życiową klienta? Na czym polega aktywne słuchanie? Interesują cię sposoby na nawiązanie dobrej, twórczej relacji z klientem? Zapraszam na webinar: Dobry, pierwszy kontakt, gdzie przeanalizujemy sobie sytuację pierwszej wizyty z perspektywy różnych rodzajów pacjentów.
Odpowiemy sobie na pozostałe pytania!