Co zamiast liczb?
Odpowiednia waga, najlepiej, żeby nie przekraczała granicy kolejnej dziesiątki. 69 to zupełnie inna magia postrzegania niż to nieszczęsne 70. Rozmiar koniecznie taki, którego zawsze najszybciej zabraknie na wieszakach. Nie pasuje mniejszy rozmiar? Nie kupię wcale! Liczby są w naszej głowie, bo gdybyśmy oznaczali rozmiary literkami, też miałabyś swoje idealne literki. Nieustanna presja dopasowania, która odbiera radość z dbania o swoje zdrowie z innych niż liczby powodów. Zauważasz je w ogóle? Dzisiaj mam dla Ciebie kilka powodów dla których warto dbać o zdrowie, których można mierzyć efekty i nie są to liczby na wadze i rozmiar ubrań.
Nasza obsesja na punkcie liczb i rozmiarów jest porażająca i przerażająca. To nasz wskaźnik zadowolenia, poczucia winy i zgody na ewentualne odstępstwa. Ta obsesja nie zna granic, a najbardziej niesamowite jest to, że tej idealnej liczby nie ma! Innego ideału szuka krągła Latynoska, która chciałaby mieć jeszcze większą pupę. Europejka chciałaby mieć krągłą, ale nie za dużą, bo się nie zmieści w ten konkretny rozmiar spodni. Japonka zaś chciałaby mieć jeszcze mniejszą…stopę. Zaletą podróżowania i możliwości dużego mieszania się naszych „ideałów” jest szansa zobaczenia tej różnorodności, którą można się cieszyć. Mimo to, każda z nas ma tak daleko posunięty mechanizm porównywania się, by zawsze widzieć siebie w najgorszej wersji.
Ale przecież nas to wkurza. Czujemy presję i obciążenie stawianych sobie ciągle wymagań. W głębi serca chciałybyśmy przejmować się mniej tym wszystkim, ale nie potrafimy odpuścić. Wiem, że to trudne. A z drugiej strony odbieramy sobie tyle dobrego samopoczucia i przyjemności z życia. Dla liczb. Dla wskaźników na wadze i metek. Chcesz to zmienić? Chcesz działać na rzecz przyszłych pokoleń kobiet? Zacznij od siebie i zmień myślenie.
Inne liczby i wskaźniki
Po pierwsze nie rezygnujmy zupełnie ze sprawdzania i porównywania, to cholernie trudne. Możesz jednak skupić swoją uwagę na innych wskaźnikach i szukać w optymalnym dbaniu o zdrowie innych celów do osiągnięcia i rezultatów do utrzymania. Nasz umysł nie lubi próżni, a naszego przyzwyczajenia do liczb nie da się po prostu wymazać z pamięci komputera. Skupmy więc te nasze zasoby mentalne na czymś innym. Postaraj się skupić uwagę na innych korzyściach wynikających ze zdrowej diety i aktywności fizycznej, które również możesz zmierzyć, jeśli tak to lubisz. Nie chcę, żebyś rezygnowała z dbania o swoje zdrowie, nie o to chodzi w zaprzestaniu skupiania się na liczbach. Zdrowie jest ważne, zaraz się zresztą przekonasz, jak wpływa na nas zdrowa dieta i aktywność. Chciałabym jednak przekonać cię do zmiany powodów, dla których starasz się o to zdrowie dbać i do zmiany poziomu zaangażowania w dokonywanie zmian. Zamiast restrykcyjnie, ekstremalnie, w poczuciu winy i pod presją na spontanicznie, z ochotą, regularnie, w miarę możliwości.
Co mierzyć i sprawdzać zamiast wagi i obwodów?
Przetwarzanie informacji, sprawność w myśleniu i poziom energii
Ćwiczenia zwłaszcza tlenowe wiążą się z lepszą pamięcią i przetwarzaniem informacji. Dieta bogata w warzywa i owoce wpływa na lepsze funkcjonowanie poznawcze. Niewielka nawet i umiarkowana w intensywności ilość aktywności zwiększa energię. Produkty bogate w węglowodany złożone dostarczają energii na dłużej. Dieta bogata w antyoksydanty pomaga w radzeniu sobie ze stresem oksydacyjnym, który powodując stany zapalne w naszym organizmie również będzie wpływał na nasze zdolności do efektywnego działania. Jak to mierzyć? Obserwuj swoją produktywność i koncentracje, kiedy prowadzisz styl życia oparty o zdrowe, odżywcze produkty? Czy odczuwasz mniejsze zmęczenie?
Lepsze funkcjonowanie fizyczne
Czy zwracasz uwagę podczas treningów na coś poza ilością spalonych kalorii? A gdzie ocena zwinności, gibkości, siły czy równowagi? Ile kilometrów biegu sprawia Ci już przyjemność i nie jest walką o życie? Jakie pozycje podczas praktyki jogi nie sprawiają już aż takiej trudności? Zobacz na jak wiele elementów możesz zwrócić uwagę i jak wiele celów możesz osiągnąć i się nimi cieszyć. Regularna i odpowiednio dobrana aktywność fizyczna może niwelować bóle poprzez zwiększenie mobilności. Ale uwaga! Nie nastawiaj się znów na olimpijskie rekordy, po prostu obserwuj każdy progres. Ciesz się nim! Staraj się utrzymać poziom jakiś czas zanim zdecydujesz się na kolejny krok.
Ochrona przed chorobami
Ćwiczenia fizyczne zmniejszają ryzyko wystąpienie chorób sercowo-naczyniowych, udaru, nowotworu, cukrzycy. Obniżają ciśnienie krwi. Umiarkowana aktywność wpływa na odporność. Regularne, dłuższe spacery zmniejszają ryzyko zachorowania na różne choroby. Podobnie jest z dietą bogatą w warzywa i owoce, a unikaniem produktów przetworzonych. Czy regularnie wykonujesz podstawowe badania? Czy wskaźniki w normie utrzymują się, a może poprawiły się, kiedy bardziej dbasz o swoje zdrowie? Jak ci się śpi? Czy równie często co kiedyś, albo inne osoby dopadają cię sezonowe choroby?
Lepsze samopoczucie
Umiarkowana aktywność fizyczna obniża poziom stresu i łagodzi jego negatywne skutki biologiczne. Badania wskazują również na zależność między dniami treningowymi, a lepszą w tym czasie odczuwaną satysfakcją z życia. Nasze samopoczucie jest lepsze, również wtedy kiedy jemy więcej owoców i warzyw.
Wzmacnianie relacji i kontakty towarzyskie
O tych aspektach aktywności fizycznej bardzo dużo pisze w swojej książce „Siła aktywności” Kelly McGonigal. Żadna aktywność nie daje nam takiej satysfakcji, nie zwiększa nadziei i wzmacnia odwagi jak ta wykonywana wspólnie. Zarażamy się tą energią, bilans zawsze wychodzi dodatni. Wiele wspaniałych relacji tworzy się dzięki wspólnym spotkaniom w celach uprawiania aktywności. A relacje są nam przecież niezbędne do odczuwania satysfakcji z życia, obniżania poziomu napięcia i stresu, wzmacniania odporności psychicznej i wcale nie muszą to być relacje romantyczne. Może spotykasz się częściej ze swoimi koleżankami, bo chodzicie razem poćwiczyć? Być może dzięki treningom w klubie lub siłowni masz szansę na towarzystwo? Łatwiej jest Ci się zmotywować do działania, kiedy wiesz, że umówiłaś się z kimś na trening? Pamiętaj, możecie rozmawiać przez telefon i ćwiczyć każda w swoim mieszkaniu!
Wzmacnianie samokontroli
To jeden z moich ulubionych powodów! Samokontrola i siła woli są jak mięśnie – potrzebują treningu. Ale też nie lubią być przetrenowywane, dlatego optymalne działanie jest dla nich najlepsze. badania wskazują, że osoby które regularnie są aktywne, wykazują się samodyscyplina również w innych dziedzinach. To sprzężenie zwrotne, nakręcająca się machina. Ćwiczysz – jesz zdrowo, lepiej radzisz sobie z emocjami, lepiej kontrolujesz wydatki i szybciej się uczysz. Ale podjęcie regularnych działań w każdej z pozostałych sfer będzie oddziaływała na kolejne. Takie zarażanie się siłą woli. Zastanów się, czy wprowadzając określone zasady w kontekście diety czy aktywności nie uważasz zmian w innych sferach, czy to nie ułatwia Ci funkcjonowania? Nie wspiera w lepszej organizacji?
Spowolnienie starzenia
Kolejne moje ulubione! Pewnie jak wielu z was, ja również obawiam się starzenia. Bardziej jednak od zmarszczek na twarzy boję się utraty niezależności w kontekście zdrowia fizycznego i sprawności myślenia. Boję się tego spowolnienia różnych moich funkcji, pod pewnymi względami to oczywiście nieuchronne, ale znamy przecież różnych 70 latków. Jak chce być tą aktywną! Chodzenie ma znaczenie, każda mała aktywność obniża ryzyko choroby Alzheimera. Proces starzenia wiąże się z utratą masy mięśniowej, między 40 a 50 rokiem życie to może być 8%, a po 75 roku życia już nawet ponad 15%. Tracąc mięśnie tracimy siłę i sprawność, ratujmy mięśnie dbając o nie na codzień. Na szczęście porównując zdjęcia przekroju przez uda 40 i 70 letniego triatlonisty i 70 nieaktywnego mężczyzny widzimy, że mięśnie mężczyzn aktywnych, bez względu na wiek wyglądają podobnie. Niezbyt pokaźnie prezentuje się trzeci przekrój. Również odpowiednia dieta, po raz kolejny zwłaszcza owoce i warzywa, wpływają mniejszą skłonność do zachorowania na miażdżycę, zapalenie stawów czy zaćmę. Spożywanie warzyw przekłada się też na spowolnienie osłabienia funkcji poznawczych wraz z wiekiem. Natomiast im twoje zachowania bardziej szkodzą zdrowiu np. palenie, brak ruchu, mała ilość warzyw w diecie, tym większa szansa na osłabienie pamięci, zdolności poznawczych.
Lepszy wygląd
Przecież lepszy wygląd to odpowiednia liczba na wadze. Otóż nie tylko! Odżywcza dieta, regularna aktywność fizyczna i nawodnienie wpływają na kondycje skóry. Poprawia się nasz metabolizm, nie mamy problemów z wypróżnianiem przez co czujemy się lepiej, lżej bez sięgania po wagę. Zastanów się, jak wprowadzone zmiany w kierunku zdrowego stylu życia, ale bez katowania dietami i obsesyjnego liczenia kalorii wpłynęły na Twoje ciało, bez wzięcia pod uwagę rozmiaru. Co zauważyłaś? Kiedy czujesz się lepiej?
Na podstawie „Pożegnaj wagę” J. Ciarrochi, A. Bailey, R. Hurris, GWP
To trening!
Dbanie o zdrowie jest ważne, starałam się to udowodnić. Ale zwróć uwagę, że wyniki badań wskazują najczęściej na umiarkowaną aktywność, regularne ćwiczenia, dieta bogata w warzywa i owoce. Nikt nie piszę, że im więcej pracy i wyrzeczeń tym lepsze efekty i wieczna młodość. Żeby zacząć skupiać swoją uwagę na innych kwestiach, a nie tylko na liczbach na wadze trzeba podjąć się działania polegającego na zmianie myślenia. To trening mentalny. Na początku będzie trudno wmówić sobie, że znaczenie ma gęstość kości zamiast idealnego rozmiaru. Ale im cześciej będziesz kierować swoją uwagę na poszukiwanie innych efektów, będzie Ci łatwiej. Tak naprawdę może się okazać, że będzie Ci też łatwiej utrzymać wagę, która jest dla Ciebie odpowiednia, bo zamiast restrykcji i presji pojawi się satysfakcja z dbania o siebie regularnie, a to nie pozostaje bez wpływu na cały proces.
Zastanów się proszę, na co mogłabyś zwrócić uwagę zamiast liczb w Twoim przypadku? Jakie nieprzyjemne rzeczy odczuwasz, a które mogłyby zostać wsparte przez umiarkowaną aktywność i zdrowszą, choć trochę dietę? Co zamiast liczb? Dobre samopoczucie, energia, koncentracja, radzenie sobie z emocjami, zachowanie sprawności, mobilność, lepsze trawienie, dobre relacje. Nie musisz zupełnie przestać przejmować się liczbami, zmień jednak ich znaczenie. Niech nie będą ważniejsze od pozostałych efektów podejmowanego działania.
Serdecznie zapraszam do odsłuchania rozmowy oraz subskrybcji mojego kanału na Spotify oraz iTunes. Podcast znajdziesz również na YouTube. Czekam na pierwsze opinie i komentarze.