Chleb z żurawiną, miodem i kawą Inka
Lubię chleb, ale mam awersję do tych lekkich, dmuchanych kromek ze sklepu. Z jeszcze większą podejrzliwością patrzę na dmuchane, lekkie kromki w kolorze brązowym. Niestety wiele osób zachęca ten kolor, który jest dla nich wyznacznikiem – pełnego ziarna i wszelkich razowości. Tak naprawdę to słody, które nadają kolor i stanowią cukier. Dlatego jeśli chleb z piekarni, to tylko żytni, razowy na zakwasie, sporadycznie bułka, natomiast co 2-3 dni piekę swój chleb, którego składu jestem pewna. Druga sprawa, że domowy chleb, przynajmniej w moim przypadku jest ciężki, pełen ziaren i może być zdatny do zjedzenia przez długi czas. Po prostu wolę mieć świeży i piekę małą foremkę częściej, zwłaszcza, że z thermomixem zajmuje to 10 minut + pieczenie. Czasem jednak odchodzę od tradycyjnego przepisu i daję się skusić eksperymentom. Na deszczowy (ty)dzień, słodki chleb z miodem, suszoną żurawiną i kawą Inka jest strzałem w 10. Do tego twaróg i łyżeczka dżemu. Słodko i zdrowo, czyli to co w naszym domu lubimy najbardziej.
Wypróbujecie przepis na sobotnie, słodkie śniadanie?
Chleb z miodem, suszoną żurawiną i kawą.
Składniki:
- 25g drożdży,
- 260 g wody
- kopiata łyżka miodu,
- łyżka oliwy,
- 180 g mąki pszennej pełnoziarnistej
- 70g mąki gryczanej
- 2 łyżki pestek słonecznika
- 2 łyżki siemienia lnianego
- garść suszonej żurawiny
- 2 płaskie łyżki kawy Inka
- pół łyżeczki soli
Wykonanie:
Pokruszone drożdże łączymy z wodą i miodem, tak aby się rozpuściły (w thermomixie mieszam je, lekko podgrzewając). Dodajemy resztę składników i wyrabiamy ciasto (interwał, przez 3 minuty), pod koniec dodając żurawinę. Ciasto jest lejące się, ale tak właśnie jest dobrze. Wylewamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Ja mam średnią blaszkę, 20 cm x 11 cm. Podpiekam chleb 15 min w 80 stopniach, żeby podrósł, a później 40 minut w 185 stopniach. Będzie ciemny, ale to nie oznacza, że spalony. To kawa.
Wiecie z czym jeszcze jest pyszny, ale zupełnie nie dietetycznie?
Z masłem, plastrem żółtego sera polanym miodem.
Jakie są twoje ulubione wersje kanapek na słodko? Fit czy rozpusta?