Uważność to tak naprawdę nadawanie ważności sobie i temu co wokół. Pomaga nam radzić sobie z lękiem i emocjami wywołanymi różnymi sytuacjami, na różnych polach naszego życia. Bardzo często lęk dotyczy naszej przeszłości i przyszłości. Dajemy się wciągnąć w wehikuł czasu. Bezustannie analizujemy to, co wydarzyło się w przeszłości. Co powiedziałam, co ktoś inny powiedział. Jak zareagowaliśmy i że mogliśmy zareagować lepiej. Analizujemy błędy, porażki, przeżywając wciąż te same emocje, które w nas rezonują i wpływają na to jak się czujemy teraz. Z drugiej strony skupiamy się na przyszłości w obawie tego, co się wydarzy. Przewidujemy najgorsze scenariusze, bo tego nauczyliśmy nasz umysł. Wydawać by się mogło, że lepiej się skupić na tym, co może pójść źle, bo wtedy możemy coś zaradzić. Tymczasem najczęściej zamartwianie się nie jest produktywne, zatrzymuje nas.
A przecież jedyne nad czym mamy realnie władze to tu i teraz. Chwila obecna. Oczywiście, że to co przeżyliśmy wpłynie na nas teraz i to na co się zdecydujemy lub nie, wpłynie na nas w przyszłości. Ale przeszłość już się stała, a przyszłości nie znamy.
W świecie presji, oczekiwań brakuje nam uważności. Myślimy zamiast zauważać. Analizujemy zamiast dostrzegać. Potrzebujemy uważności, żeby nabyć świadomości na temat tego, co się dzieje w naszym życiu i przede wszystkim, co tak naprawdę odczuwamy. Odcinamy się od emocji, nie mamy szansy ich przeżyć. Działamy impulsywnie i bezmyślnie, bo nie umiemy być tu i teraz. Często nie chcemy, ale też już nie potrafimy. Rozpraszamy się, a myśli i analizy nas bombardują. Odpływamy.
Jeżeli lęk tak często towarzyszy analizowaniu naszej przeszłości albo myśleniu o naszej przyszłości coraz znaleźć przestrzeń na tu i teraz. Bycie tu i teraz oznacza prawdziwe zaangażowanie w działanie, skupienie na tym, kim chce być i jak chcę żyć. Stanowi element pełniejszego życia. To co prawdziwe wymaga naszej obecności, niestety bardzo często jesteśmy nieobecni: w relacjach, w swoim ciele, w stawianych celach. Im lepszy mamy kontakt ze swoimi myślami, uczuciami, potrafimy je dostrzegać, tył lepiej regulujemy nasze zachowanie, dokonujemy właściwych wyborów opartych na naszych wartościach. Ale czytanie naszego wewnętrznego kompasu wymaga skupienia.
W koncepcji ACT bycie obecnym jest jednym z fundamentów dążenia do życia pełnego i zaangażowanego. Podstawowymi poleceniami są 3 zwroty:
- Zauważ X (oddech, dłoń, postawa ciała, smak tego, co jesz).
- Pozwól swoim myślom odpłynąć.
- Pozwól swoim uczuciom być.
Praktykowanie uważności najczęściej opiera się na pierwszym poleceniu, jeśli jesteśmy w stanie możemy też pracować z myślami czy emocjami. Dla mnie najlepszym narzędziem do uważności jest oddech. Jest zawsze z nami, więc możemy skorzystać z niego w każdym momencie. Jest bezpośrednio powiązany z ciałem, dzięki czemu możemy pełniej się zaangażować i skupić uwagę również na ciele. Przeskanować ciało, wychwycić napięcia i spróbować wpuścić tam oddech. Daje nam to jeszcze większe poczucie bycia tu i teraz w swoim ciele. Rytmiczność oddychania może uspokoić i utrzymuje skupienie. Oddech jest również podstawowym narzędziem do aktywowania nerwu błędnego, naszego wewnętrznego regulatora napięć. Należy mu się osobny artykuł, a może nawet seria. Warto jednak wiedzieć, że
Nigdy nie sądziłam, że można oddychać do pleców, nóg, bioder, barków, dopiero praktyka jogi i skupienie na oddechu pokazały mi to niesamowite doświadczenie. Minął rok odkąd regularnie praktykuje jogę i widzę jak poprawiła się moja uważność nie tylko podczas oddychania, ale również w życiu. Jeżeli jest jakieś proste narzędzie, które może nam z łatwością opanować lęk i emocje to będzie to oddech i uważność. Oczywiście nie zawsze zadziała. I to nawet nie chodzi o to tu i teraz, ale regularna praktyka uważności w różnych formach buduje w nas skupienie na teraźniejszości, większą świadomość, a to wpływa na decyzje jakie podejmujemy: czy się będziemy przepracowywać, czy będziemy się przejadać, czy będziemy się wszystkim za bardzo przejmować.
Zachęcam do podjęcia wyzwania uważności oddechu. Zostawiam Ci dzisiaj podcast – nagranie kilkuminutowej uważności na oddech. Możesz zacząć praktykowanie razem z moim głosem, a kiedy już będzie Ci łatwiej utrzymać skupienie samej, będziesz mogła ćwiczyć uważność w każdym momencie. Jest na to naprawdę wiele sposobów. Potrzebujemy tego, żeby nasze myśli ciągle nie odpływały ku temu co się zdarzyło i do tego, czego się obawiamy. W obecnej sytuacji potrzebujemy tego skupienia i rozluźnienia jeszcze bardziej. Nie umniejszaj swoim lękom, swoim trudnościom. To, że ktoś ma w tej chwili gorzej, nie odbiera ci prawa zadbania o siebie. To wręcz nasz obowiązek, tym bardziej jeśli chcemy wspierać i pomagać.
Zapraszam do 2 części podcastu wersji pełnej oraz wersji tylko ze scenariuszem uważności oddechu opartej na scenariusz z książki „Zrozumieć ACT” Russa Harrisa.
Serdecznie zapraszam na podcast oraz subskrybcji mojego kanału na Spotify oraz iTunes. Czekam na opinie i komentarze.