fbpx
Home BLOG 4 wyzwania dla ciałopozytywności(Podcast)

4 wyzwania dla ciałopozytywności(Podcast)

by Anna Paluch
ciałopozytywnie
ciałopozytywnie

Ciałopozytywnie czyli jak? (Podcast)

Ciałopozytywność to dla mnie akceptacja siebie i szacunek dla siebie, ale też dbanie o to miejsce, w którym żyje na tyle na ile chcę i jestem w stanie. Dbanie o siebie może dotyczyć wprowadzania zmian, ale których podłożem jest miłość, a nie obrzydzenie do siebie czy hejt ze strony otoczenia. Takie zmiany powodują tylko frustracje, są chwilowe i tak naprawdę nigdy nie spełniają swojego założenia, czyli nie dają nam szczęścia. Z drugiej jednak strony ze swojego doświadczenia i doświadczeń w pracy z kobietami, młodymi dziewczynami, wiem jak trudno o ten szacunek i akceptacje dla naszego ciała. Codziennie patrzymy na siebie krytycznym okiem, biczujemy się za brak samokontroli i konsekwencji w działaniu, odczuwamy nieprzyjemne, negatywne emocje.

Oczywiście nasz stosunek do ciała to historia tworzona latami, na którą wpływa naprawdę wiele czynników: najbliższe otoczenie, kultura i szerokość geograficzna, w której żyjemy, nasza relacja z jedzeniem i doświadczenia z dietami, uprawiana aktywność fizyczna i waga, która być może się zmieniała pod wpływem dojrzewania czy np. ciąży lub zaburzeń hormonalnych. Czy wypracowany tymi doświadczeniami stosunek do własnego ciała można zmienić z dnia na dzień? Oczywiście, że nie! To wymaga czasu, zmiany nastawienia, a czasem nie obejdzie się bez wsparcia specjalisty, kiedy ten negatywny stosunek do własnego ciała powoduje silne emocje, z którymi nie radzimy sobie we właściwy sposób. Praca nad pozytywnym stosunkiem, szacunkiem dla ciała to codzienna praca nad tym jak myślimy i mówimy o ciele, co do niego czujemy i dlaczego oraz jak się wobec niego zachowujemy, czy o niego dbamy. Chciałabym ci dzisiaj przedstawić kilka wyzwań dla nas kobiet w kontekście ciało pozytywności. Małe zmiany w tych aspektach zaprocentują w przyszłości, jestem tego pewna.

Ogranicz porównywanie się z innymi!

„Nie porównuj swojego życia z życiem innych.
Nie masz pojęcie, co przyniósł im los.”

Regina Brett

A ja dodałabym, nie porównuj swojego ciała z ciałami innych kobiet, bo nie wiesz, co przyniósł im los.

Nie porównuj swojego ciała z ciałami kobiet, które są profesjonalnymi sportowcami czy zawodowymi modelkami, ich codzienną pracą, rutyną jest dbanie o wygląd i kondycje ciała. Ty oczywiście również możesz i byłoby wspaniale, gdybyś znalazła czas dla regularnej aktywności, ale nie traktuj na równi spontanicznej aktywności z zawodowstwem.

Często widzimy tylko fragmenty życia innych kobiet, oceniając, że mają łatwiej, więcej możliwości, lepsze geny, cokolwiek, pod względem wymyślania wymówek dla siebie i krytyki innych potrafimy być bardzo kreatywne. Nie wiesz jednak jak funkcjonuje jej ciało, co przeszło, ile wysiłku kosztują ją utrzymanie takich efektów. Abstrahując od obsesyjnego dbania o siebie, albo zupełnego odpuszczania troski o ciało, skup swoją uwagę na swoim ciele i porównuj się jedynie ze sobą z przeszłości, ale bierz pod uwagę zmiany jakie zachodzą w związku z wiekiem, zmianami hormonalnymi. Bądź krytyczna, ale wobec okoliczności, a nie tylko siebie. Ogranicz porównywanie się z innymi kobietami najbardziej jak tylko jesteś w tym momencie w stanie.

Ogranicz bodźce, które generują nieprzyjemne emocje wobec ciała

Jeżeli chcesz przestać się porównywać to nie możesz wciąż przeglądać tych upiększanych profili w social mediach! Ogranicz obserwowanie profili na IG tylko do takich, które naprawdę zachęcają cię do zmiany, a nie wzbudzają w tobie zazdrość i smutek, że twoje ciało tak bardzo się różni. Na szczęście coraz więcej profili pokazuje naturalność i przekazuje wiedzę na temat tego, jak z troską dbać o ciało i aktywność. Jeżeli wiesz, że to te zewnętrzne bodźce generują u ciebie stres i napięcie, wcale nie motywując cię do działania, ograniczaj bodźce zamiast programować swój mózg tak, by nie robiło to na nim wrażenia. Jeżeli przez długi czas robiło wrażenie to tak będzie. To jak z dystansowaniem się od pokus, słodycze upchane w najwyższej półce, w ostatnim pokoju kuszą mniej niż talerzyk z ciastkami na stole. Zrób porządek na swoich profilach społecznościowych, nie przeglądaj prasy i okładek z wyretuszowanymi zdjęciami. Zastanów się co chciałabyś robić dla swojego ciała i poszukaj takich źródeł informacji, które będą rzetelne, gdzie znajdzie się miejsce dla zrównoważonego podejścia.

Ogranicz narzekanie i komentowanie wyglądu innych kobiet

Której z nas się to nie zdarzyło? Przyznaje się, zdarza mi się to często, by w obecności innych kobiet narzekać na swój wygląd i komentować wygląd innych kobiet. Same generujemy błędne koło, w które później wpadamy. To będzie jedno z trudniejszych wyzwań, ale też pokazujące nam bardzo dobrze jakie komunikaty w obecności i wobec kobiet tworzymy. Jeżeli chcesz by inni cię nie oceniali przez pryzmat wyglądu, zacznij od ciebie. Nie zaczynaj spotkania od narzekania na swój wygląd, za tym idzie lawina kolejnych negatywnie oceniających komunikatów innych kobiet. Tak się uczymy tworzyć negatywny stosunek do naszych ciał. Jako młode dziewczyny słuchamy komunikatów mam, ciotek i babć, które narzekają na swój wygląd. Następnie w gronie koleżanek powielamy te schematy, a stąd niedaleka droga, by nasze córki słyszały i powtarzały to samo. Kiedy mama ciągle narzeka na wygląd brzucha to znaczy, że nie mogę mieć takiego brzucha jak ona! Postaraj się w najbliższym czasie włączyć taki rejestrator komunikatów, które wypowiadasz, ale też myśli względem własnego wyglądu i innych kobiet. Kiedy jest o krok od pojawienia się takiej myśli, czy wypowiedzenia komunikatu spróbuj go zablokować. Idealnie byłoby zrównoważyć go komunikatem pozytywnym czy neutralnym. Nie chodzi o kolorowanie rzeczywistości, ale po prostu zamiast narzekać, lepiej coś robić. Jeżeli negatywne komunikaty wypowiadane są tylko po to, żeby sobie dokopać, to po co sobie, to robić? Kolejny krok to hamowanie zapędów innych kobiet do negatywnego komentowania swojego wyglądu. Nie odpowiadaj na taki komunikat, negatywnym komentarzem własnego wyglądu, żeby łączyć się bólu. Zwróć uwagę raczej na pozytywne aspekty, albo na działanie, którego się można podjąć.

Poszukaj odpowiedzi

Na pytanie co dla ciebie oznacza dbanie o ciało? Dlaczego ciało jest dla ciebie ważne? Jakie role spełnia w twoim życiu? Czy wystarczająco dobrze o nie dbasz?

Czy dbanie o ciało to dostarczanie mu zdrowych, odżywczych składników?
Czy dbanie o ciało to aktywność fizyczna taka jaką twoje ciało lubi?
Czy dbanie o ciało to regularny, regenerujący sen?
Czy dbanie o ciało ubrania dopasowane, z dobrych materiałów?
Czy dbanie o ciało to poświęcanie uwagi na pielęgnacje?
Czy dbanie o ciało to dyskretny makijaż, pełny albo zupełny brak makijażu?

Każda z nas musi sobie sama odpowiedzieć na pytanie co dla niej oznacza zadbanie o ciało i okazanie mu szacunku. Dla niektórych z nas to lekka aktywność, wyciszająca joga, a dla innych to mocniejszy trening z obciążeniem. Dla niektórych z nas to zdrowa dieta i wyjątki w postaci ciasta z bananami i daktylami, a dla innych to 20% w diecie dla pizzy i ulubionych lodów. Dla niektórych z nas to dbanie o utrzymanie określonej wagi, a dla innych to nie doprowadzanie do wzrostu wagi z powodu zaburzeń hormonalnych. Dla niektórych z nas to małe słodkości codzienne do kawy, a dla innych to ograniczanie cukru w diecie. Dla niektórych z nas to nieprzejmowanie się ubraniem i makijażem, a dla innych to ważna wizytówka i dobre samopoczucie.

Najważniejsze by te zasady, były zgodne z twoimi wartościami. Najważniejsze by nie powodowały u ciebie napięcia i presji, a były czymś naturalnym. Najważniejsze byś dobrze się w takim ciele przez większość czasu czuła! Bo każda z nas ma w tym zakresie gorsze dni, ale nie może być tak, że każdy twój dzień zaczynasz unikaniem swojego odbicia w lustrze.

Chciałabym, żeby akceptowana była norma. Norma, która jest szeroka w kwestii wagi, proporcji, zmian związanych z wiekiem. Tutaj jest moja ciałopozytywność. Tam gdzie kobieta dba o siebie, bo jej zależy na swoim zdrowiu, a nie na rozmiarze S. Chcę być akceptowana z małą nadwagą, ale ze świadomością, że regularnie ćwiczę i przez większość czasu dbam o to jak się odżywiam. Chcę być oceniana z tej perspektywy, a nie na pierwszy rzut oka. Chciałabym ćwiczyć i jeść zdrowo z miłości do siebie, a nie z powodu społecznych nacisków, ale wiem też, że cholernie trudno wygrać z przekonaniami, które wdrukowały się w umysł przez lata. Dlatego nad swoim stylem życia należy pracować całościowo, cały czas, dla siebie. I niech żadne skrajne hasła nie odwrócą nam uwagi od nas i naszych potrzeb. Nie masz siły walczyć z nadmiarem kilogramów? To nie walcz! Ale też nie rób krzywdy swojemu ciału nie robiąc dla niego zupełnie nic.

Chciałabym, żeby każda z nas akceptowała siebie. Bo najgorsze demony dotyczące stosunku wobec ciała są w naszej głowie. To niesamowite wyzwanie w dzisiejszym świecie, ale wierzę, że możliwe jeżeli tylko odpowiemy sobie na pytanie, dlaczego tak naprawdę tak bardzo skupiam się na swoim wyglądzie? Jakie potrzeby za tym wszystkim stoją i czy naprawdę to ciało jest moim największym problemem?

Zapraszam do wzięcia udziału w wyzwaniu i popracowaniu nad tymi 4 zadaniami, które moim zdaniem są dobrym wstępem do określenia własnej definicji ciałopozytywności. Czekam bardzo na wasze refleksje na dzisiejszy temat!

Serdecznie zapraszam do odsłuchania podcastu oraz subskrybcji mojego kanału na Spotify oraz iTunes. Czekam na opinie i komentarze.

You may also like