20 dni dla stresu: Liczne wyjątki
W kontekście opracowywania tematu radzenia sobie ze stresem, zazwyczaj staramy się odpowiedzieć na pytanie czy stres jest szkodliwy? I to źle zadane pytanie psuje wszystko co można wypracować w zakresie zarządzania stresem. Oczywiście, że stres jest szkodliwy, poza tymi sytuacjami kiedy nie jest. Chodzi tutaj konkretnie o te przykłady i badania licznie prezentowane przez poszczególne dni. Pojawia się ryzyko szkodliwości dla zdrowia, poza sytuacjami kiedy ludzie pomagają swoim społecznościom. Tak, stres izoluje i wywołuje agresje, poza tymi przypadkami kiedy wywołuje altruizm i wyznacza bliskość. Działa destrukcyjnie, kiedy nie mamy poczucia celu i sensu. Może powodować obniżenie nastroju i depresje, wtedy kiedy nie widzimy korzyści jakie daje nam zmaganie się z przeciwnościami. Te liczne wyjątki tworzą istotę założenia dotyczące akceptacji stresu i ingerowania w swoje nastawienie w stosunku do niego, a nie zakładania, że stres sam w sobie może być dobry i zły. Znów tak jak wiele kwestii w psychologii sprowadza się to do stwierdzenia: to zależy. Ale klucz całej historii i dobra wiadomość jest taka, że zależy od ciebie!
Ważne jest nie odpowiedzenie sobie na pytanie o dobro i zło w kontekście stresu, ale o twoją postawę wobec niego. Dzięki temu definiujemy wartość stresu dla nas, na ile jest destrukcyjny. Takie ingerowanie w swoje nastawienie psychiczne nie jest łatwe. Ja jednak zawsze wychodzę z założenia, że już samo zorientowanie się w mechanizmach, świadomość pewnych powiązań i poddanie refleksji jest pierwszym krokiem w dobrą stronę, uruchamia te nasze pokłady możliwości pracy nad sobą. Przypomnij sobie pytania zadawane w poszczególne dni. Popracuj z nimi. „Wystarczy” postanowić, że będzie się pamiętało o swoich wartościach na codzień, by łatwiej było odnaleźć sens niektórych zdarzeń. Trzeba zdobyć się na odwagę komunikowania się na temat lęku i stresu, by zamiast izolacji czuć bliskość i wsparcie. Należy pamiętać, że fizjologiczne reakcje organizmu przygotowują nas do działania, przy odpowiednim nastawieniu mobilizują do poszukiwania nowych, innowacyjnych rozwiązań. Czasem zwrócenie się w stronę cierpienia innych ludzi, zdobycie się na pomoc daje nadzieję i odwagę dla naszych działań.
Czy to brzmi jak tortury stresu?
Zamiast pytania czy stres mi szkodzi, czy może być dobry, zadaj sobie inne pytanie. Czy wierzę w to, że potrafię przemienić stres w coś dobrego? Akceptacja stresu sprawi, że lęk, zwątpienie, izolacja i bliskość zastąpią pewność siebie, odwaga, bliskość i sens. Ale to nie zadzieje się samo. Im dłużej i aktywnie będziesz pracować nad swoim nastawieniem, tym częściej zauważysz, że w sytuacjach stresujących poczujesz niespodziewanie spokój, wdzięczność i sens tego co się dzieje. Na początku wydaje się mało realne, ale rozwój to praca, to starania i nie zmienisz stereotypu pstrykając palcem. Wyjątek może i w niektórych okolicznościach potwierdza regułę, ale liczne wyjątki pomogą zmienić nastawienie.
Projekt 20 dni dla stresu jest wstępem do „E-kursu Stress Out! Zarządzanie stresem w zdrowiu”, sprawdź szczegóły. Stres wywołują czynniki zewnętrzne, ale to nasz umysł nadaje im znaczenie i rangę tragedii. Udział w E-kursie jest świetnym sposobem by jeszcze mocniej popracować nad relacją ze stresem.
Odnowiona edycja kursu rusza w połowie lipca, dołącz do listy oczekujących.
