20 dni dla stresu: Unikanie
Myślisz, że w bezstresowym życiu chodzi o unikanie stresu? Wydawało by się logiczne, nie ma stresu, to nie ma jego złych skutków. Jeśli jednak śledzisz projekt od początku, to czytałeś o badaniach, że dobrostan nie oznacza, życia bez stresu, ale chodzi o nastawienie do niego. Podobnie jest z unikaniem. W psychologii nazywa się to generowaniem stresu, czy popularnie błędnym kołem stresu. Im bardziej chcemy unikać zagrożeń mogących wywołać stres, tym bardziej żyjemy pod presją i sami generujemy sobie koszty unikania w postaci stresu. Pojawia się jeszcze więcej źródeł napięcia, a my mamy coraz mniej zasobów na walkę, które tracimy podczas kosztownego unikania.
Oczywiście potwierdzają to badania. Próby unikania stresu prowadzą do obniżenia poziomu percepcji własnego dobrostanu, zadowolenia z życia i poczucia szczęścia. Co więcej unikanie sytuacji stresujących izoluje nas od innych, po to by się nie stresować. Z czasem spada poczucie przynależności i chęci utrzymywania relacji. Studenci, którzy za cel obierali sobie unikanie presji, w okresie stresu, a więc podczas sesji jeszcze dotkliwiej odczuwali spadek poziomu koncentracji, energii fizycznej czy samokontroli. Podobnie okazało się w badaniach prowadzonych przez 10 lat, na weteranach z Palo Alto odnośnie radzenia sobie ze stresem. Ci, którzy deklarowali jego unikanie, częściej w ciągu tych lat doświadczyli depresji, liczniejszych konfliktów w domu i w pracy, więcej negatywnych wydarzeń.
Unikanie zabiera nie tylko zasoby, ale sprawia, że tkwimy w strefie komfortu i przestajemy cieszyć się życiem. Unikanie często wiąże się z uciekaniem od trudnych emocji, w autodestrukcyjne działanie np. używki, przejadanie się.
„Im bardziej bezpośrednio ktoś dąży do maksymalizowania przyjemności i minimalizowania bólu, tym bardziej prawdopodobne jest, iż życie tej osoby będzie pozbawione głębi, sensu i poczucia wspólnoty z innymi ludźmi” R. Ryan, V. Huta, E. Deci
Z wielu innych sytuacji życiowych wiemy, że zamiatanie problemu pod dywan nie jest żadnym rozwiązaniem. W końcu nazbiera się tam tyle, że potkniemy się o tą górę kurzu. Podobnie jest z unikaniem stresu, generuje to większe koszty na dłuższą metę, niż przyjęcie stresu jako wyzwania zamiast zagrożenia.
Akceptacja doświadczanego stresu sprawia, że szukamy w sobie zasobów do działania, uświadamiamy sobie swoją wartość i siłę.
Zastanów się z jakich sytuacji, możliwości zrezygnowałeś z powodu towarzyszącego mu napięcia? Czy ta decyzja przyniosła wzbogacenie czy zubożenie twojego życia? Jakie koszty wiązały się z rezygnacją?
Często koszt rezygnacji i unikania jest proporcjonalny do kosztów podjęcia działania, nawet pod presją, a ponadto działanie i jego efekt przynosi doświadczenie i wzbogaca życie, podnosi poczucie własnej wartości.
Unikanie. Jakie drogi ucieczki, strategie unikania zdarza ci się wybierać? Jak one wpływają na twoje życie i zdrowie? Czy nadają życiu sens i wartość, czy wręcz odwrotnie?
Czy są możliwości, których nie próbujesz wykorzystać ze względu na napięcie, na jakie mogą cię narazić? W jaki sposób spróbowanie, działanie wzbogaciłoby twoje życie? A na jakie koszty unikania się narażasz nie pozwalając sobie na korzystanie z możliwości?
To tylko złudzenie, że unikanie nie wiąże się z wydatkowaniem energii i wykorzystywaniem zasobów, pamiętaj!
Projekt 20 dni dla stresu jest wstępem do „E-kursu Stress Out! Zarządzanie stresem w zdrowiu”, sprawdź szczegóły. Stres wywołują czynniki zewnętrzne, ale to nasz umysł nadaje im znaczenie i rangę tragedii. Udział w E-kursie jest świetnym sposobem by jeszcze mocniej popracować nad relacją ze stresem.
Odnowiona edycja kursu rusza w połowie lipca, dołącz do listy oczekujących.