Moje ulubione treningi z internetu
Przez długi czas wydawało mi się, że nie lubię treningów, filmików w internecie. Jeśli ćwiczyłam w domu to było to cardio, później zaczęłam odtwarzać zestawy ćwiczeń, które robiłam na treningach z trenerem i to była moja wersja optymalna. Ale wiecie co się dzieje, sytuacja kryzysowa trwa i trzeba było poszukać urozmaicenia. I przepadłam! Przedstawię wam aktualnie moje ulubione treningi z internetu, może was też zachęcą.
Generalnie mam problem z tymi Najbardziej Znanymi Trenerkami, Wiecie O Kim Mówię, do ćwiczeń z nimi nie mogę się przekonać. Naprawdę doceniam ich pracę, podziwiam imperium, które zbudowały, ale nie ma chemii, trudno. To tak jak z ćwiczeniami grupowymi w klubie fitness, nie z każdym instruktorem będzie nam po drodze, warto na to zwrócić uwagę. Czasem rezygnujemy zbyt szybko, uważając, że to trening nam się nie spodobał, ale może to jednak kwestia prowadzącego? Dlatego moje polecenia nie będą takie oczywiste, więc tym bardziej może was zaciekawią.
Codziennie Fit
Do ćwiczeń z Martą też musiałam się przekonać, wstyd się przyznać, ale oceniłam bez sprawdzenia, na podstawie pierwszego wrażenia, które w tym wypadku okazało się błędem. Marta zbudowała już naprawdę dużą społeczność i swoją markę, ale jest w tym wszystkim bardzo naturalna i to mnie przekonuje. Nie ma za dużo bezsensownego gadania i sztucznego motywowania. Bardzo lubię jej ciekawe pomysły na treningi np. bez tupania. Myślę, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie, bo jest i cardio i wzmacnianie i moja ulubiona duża piłka.
Ola Żelazo
Ola jest receptą na kryzysy ze swoimi krótkimi treningami. Kiedy nie mam czasu, a raczej motywacji do treningu wybieram 10 minut od Oli. Po 10 minutach okazuje się zazwyczaj, że załączam kolejne 10 i może jeszcze jedno, a na koniec wychodzi całkiem dobry trening. Mimochodem, małymi krokami, omijając wszystkie wymówki. Oczywiście dodatkowo Ola Żelazo to też Joga Żelazo i jej wspaniałe treningi jogi i pilatesu, dla początkujących i zaawansowanych, to moja terapia dla pleców i pospinanych innymi treningami mięśni. Generalnie nie lubię takich ćwiczeń, bo lubię się porządnie zmęczyć, ale z czasem coraz bardziej doceniam, również ten czas treningowy i wiem, że tak samo bardzo go potrzebuje. Ola mnie do tych zajęć skutecznie motywuje.
Powerbank
Musi być też lokalnie i przyznaje, że ostatnio tabata od Asi Gołuchowskiej to moja codzienna tradycja. Męczę się cholernie, więc mam poczucie wykonania dobrej roboty, a co najfajniejsze, widzę, że trenerka też się męczy i tak męczymy się razem, ale strasznie nas to kręci. Panią Asię znają całe Wadowice, bo była chyba jedną z pierwszych promotorek fitnessu w naszej okolicy. Bank energii, która się nie kończy. W czasie epidemii nie zostawiła swoich „wyznawców” bez treningów, nagrywa filmiki i wrzuca do sieci. To przykład na to, że nie musi być super profesjonalnie, żeby skutecznie zachęcało do ćwiczeń. Musi być charyzma, a tego Asi nie brakuje. Ja przepadłam i czekam na kolejne zestawy tabaty!
Tylko tyle? Jestem wybredna! Zresztą dziewczyny mają mnóstwo zestawów do przerobienia. Czekam na wasze rekomendacje, jacy fajni trenerzy jeszcze ukrywają się w czeluściach internetu? Z kim najbardziej lubisz ćwiczyć?
Pamiętaj!
- Sprawdź trenera, z którym chcesz ćwiczyć. Czy to osoba doświadczona i wykształcona w zakresie treningu, czy po prostu osoba, która lubi ćwiczyć albo przeszła spektakularną metamorfozę, jednak nie zwraca uwagi na jakość wykonywanych ćwiczeń? Korzystając z filmików z internetu jeszcze bardziej trzeba się skupić na prawidłowym wykonywaniu ćwiczeń, żeby nie zrobić sobie krzywdy. Profesjonaliści zwracają uwagę na ważne elementy, pamiętają o rozgrzewce i zakończeniu. Zachęcam tutaj do odsłuchania podcastu – rozmowy z trenerem Adrianem o tym, jak zacząć przygodę ze sportem.
- Jeśli nie byłaś do tej pory aktywna wybieraj lżejsze treningi, często zaznaczona w tytule jest opcja „dla początkujących”. Nie chodzi o to, żeby zrobić sobie krzywdę, ani żeby zdemotywować się po pierwszym treningu zbyt mocnym tempem.
- Szukaj, a znajdziesz coś dla siebie. Określ jakie treningi lubisz najbardziej? Wzmacniające, taneczne, cardio czy tabatę. Popróbuj różnych form z różnymi osobami, a zapewniam cię, że znajdziesz coś i kogoś dla siebie. Korzystanie z filmików naprawdę ułatwia i motywuje do działania, czas szybciej mija, a ty nie musisz się zastanawiać co robić, po prostu, powtarzasz.
- Popracuj nad regularnością, jeden trening cudów nie zdziała, a codzienne ćwiczenia, zwłaszcza jeśli dopiero zaczynasz mogą cię za bardzo zmęczyć i zrobisz sobie przerwę na kolejny miesiąc. Jesteśmy różni i dysponujemy różną ilością czasu. Możesz ćwiczyć codziennie po pół godziny, albo 3 razy w tygodniu po godzinie. To zależy od ciebie, twojego planu dnia i intensywności z jaką ćwiczysz. Urozmaicaj sobie treningi te mocniejsze i te spokojniejsze, wszystkie dają inne, dobre efekty.
Podziel się w komentarzu linkiem do swojego ulubionego treningu!