Książki o relacjach bez względu na status związku
Cóż, chyba najwięcej w życiu nauczyłam się obserwując innych ludzi i dowiedziałam się z książek. To taka klamra łącząca dzisiejszy wpis i książki o relacjach. W końcu z innymi łączą nas relacje, wspaniałe, zmieniające się, toksyczne lub sprawiające, że chce nam się żyć. Właśnie przez to, że każdy z nas jest inny, a rodzaje łączących nas więzi różne, bywa że czujemy się zagubieni. Stajemy się uwikłani w związki, które sprawiają, że cierpimy. Dajemy z siebie więcej, niż uzyskujemy wsparcia. Dlaczego tak się dzieje? Najczęściej dlatego, że chcemy dbać bardziej o innych niż o siebie, łudząc się, że czerpiemy właśnie z tej energii, która do nas wraca. Cierpimy, bo nie potrafimy zadbać o zmieniające się relacje, a zmienia je czas, przyjmowane przez nas role, kryzysy. Przyjmujemy założenie, że tak musi być albo się wycofujemy, nie walczymy, nie pielęgnujemy.
A tak wiele można naprawić rozmową i zrozumieniem istoty relacji, w której jesteśmy. Dzięki temu może łatwiej byłoby uporać się z brakiem asertywności, chłodem emocjonalnym, nadopiekuńczością, demotywowaniem. Na szczęście z pomocą przychodzą nam książki mądrych, doświadczonych, odważnych ludzi, którzy uczą tego, jak dbać o relacje. Pokazują w nich jak budować relacje trwałe i oparte na pozytywnych wartościach, w których czujemy się dobrze. Ile różnych relacji, tyle różnych książek, wybrałam dla nas w ramach jednego z wyzwań kilka propozycji. Każda warta uwagi, ale może do ciebie trafi jedna konkretna? Odpowiedz sobie na kilka pytań o relacje.
- Która relacja dopomina się Twojej uwagi?
- Czy masz poczucie, że kontakt z konkretnymi osobami mobilizuje cię do działania, a inni wysysają z ciebie energię?
- Czy jesteś nadopiekuńczym rodzicem?
- A może nie opuściłaś rodzinnego gniazda lub rodzic nie zorientował się, że masz już własną, nawet jeśli „tylko” dwuosobową rodzinę?
- Może szukasz w innych potwierdzenia swojej wartości, ale nie potrafisz przyjąć okazanej troski?
- W jaki sposób stawiasz granicę w relacjach? Bo stawiasz prawda?
30 dni do zmian w związku
Nie dlatego ta książka znalazła się na pierwszym miejscu, że mam to szczęście współpracować i przyjaźnić się z Edytą, ale z powodu wiedzy jaką może wnieść w twoje życie i przede wszystkim formuły książki. To jest książka, z którą pracuje się nad związkiem i żeby było jasne, możesz pracować nad relacją z partnerem, przyjaciółką, mamą, to od ciebie zależy, gdzie widzisz tą potrzebę. Masz 30 dni i kolejnych zadań by nauczyć się tworzyć piękną i trwałą relację. Ta książka zwraca uwagę na to, o czym wspomniałam – związek wymaga pracy. Związek wymaga wkładu po obu stronach, to ważne, bo czasem jesteśmy zbyt roszczeniowi, nie widząc w sobie winy. Bywa, że obarczamy kogoś winą za brak zrozumienia, podczas gdy sami nie potrafimy komunikować. Nie, nikt się niczego „nie domyśli”. Jeśli szukasz praktycznego podejścia do poprawy swoich relacji – daj sobie 30 dni do zmian w związku.
Relacje na huśtawce
Avigail Lev, Matthew McKay, Michelle Skeen, Patrick Fanning
Kolejna na liście praktycznych pozycji książka wypełniona ćwiczeniami i przykładami. Jeśli masz wrażenie, że twoje relacje są zmienne i rozhuśtane, być może odpowiadają za to schematy zachowań, pewne utrwalone przez lata doświadczeń wzorce? Książka czerpie z terapii schematów oraz akceptacji i zaangażowania unaoczniając nam pewne powtarzalne schematy zachowań, które sprawiają, że relacja z nami i trwanie w relacji z innymi jest trudne. Związki są burzliwe, roszczeniowe, podporządkowane, a może nietrwałe i niestabilne? Odpowiadają za to pewne wzorce myślowe, głęboko zakorzenione, które sprawiają, że sięgamy do źle dostosowanych strategii radzenia sobie. Znów relacja nam się huśta. Pora się temu przyjrzeć, pora odnaleźć właściwy sposób na rozwiązywanie problemów międzyludzkich. Te nieadaptacyjne schematy są bezwarunkowe, odporne na zmiany, samonapędzające się, prorocze, uruchamiane przez stres i bardzo emocjonalne – to prawdziwa mieszanka wybuchowa, która sprawia, że bez refleksji podpalamy lont na bombie między drugim człowiekiem. Ta bomba niszczy obie strony, pora rozprawić się z niewłaściwymi schematami.
Obsesja piękna
dr Renee Engeln
Szukając recepty dla dobrych relacji z innymi, najpewniej trzeba sięgnąć do źródła, do siebie. Miłość do innych ludzi nie zastąpi miłości do siebie. Zwracamy uwagę na innych, na to co w nich jest do poprawy lub zaakceptowania zapominając o sobie i swoich potrzebach. Tym bardziej jeśli kultura stawia nam tak wysokie wymagania, a wokół panuje obsesja piękna. To ciągłe dążenie do ideału ma związek z relacjami, kiedy poprzez porównania wmawiamy sobie, że akceptacja i miłość innych nie jest bezwarunkowa i trzeba się wykazać. Osoby z zaniżoną samooceną nie wierzą w prawdziwość relacji, troski ze strony innych osób, nie pozwalają sobie na to, uważają się za niewystarczająco: dobre, piękne, mądre. Dopóki będziemy się krzywdzić takim podejściem i biczować takimi przekonaniami, dopóty nie nawiążemy dobrej relacji, nie zaangażujemy się, a cierpieć będą obie strony. Tak wiele kobiet wychodzi z założenia, że to wygląd i relacja są wzajemnie powiązane, albo wmawiamy sobie, że bez diety nie znajdziemy miłości, a po jej odnalezieniu nagle okazuje się, że i tak nie ufamy usłyszanym komplementom. To od nas zależy akceptacja siebie, pozytywny obraz ciała i pewność siebie, nie odmieni tego magiczne zaklęcie usłyszane od kogoś, to musi być twój wewnętrzny głos. A badania dr Engeln przerażają, ale też pokazują na czym budowana jest obsesja piękna. Czy to wyścig, w którym chcemy brać udział na takich warunkach? Zachęcam każdą kobietę do przeczytania i refleksji.
Seks. Pozycja dla praktykujących
Joanna Mielewczyk
Nie, to nie jest kolejna odmiana kamasutry, bo tak naprawdę znając cały alfabet pozycji, wciąż mamy problem z wyrażeniem swoich potrzeb słowami. I właśnie o tym jest ta książka, a raczej zbiór rozmów ze specjalistami: lekarzami, psychologami, coachami na temat intymności, pokonywania leku i wstydu przed werbalizowaniem swoich potrzeb związanych z okazywaniem miłości i pożądania. To istne kompendium wiedzy na temat intymnych relacji w jakie wchodzimy, ale często z tą intymnością sobie nie radzimy, obracając poważne tematy w żart, przemilczając, delegując swoje potrzeby na drugi plan. A przecież jesteśmy w związku na równych prawach, odkrywamy się z wielu rzeczy, sfera seksualności też powinna do nich należeć. To nie jest książka o seksie, to książka o seksualności, intymności, bliskości, relacji. Śmiem twierdzić, że powinna być lekturą w edukacji seksualnej, gdyby taka w Polsce funkcjonowała…
Blisko, nie za blisko. Terapeutyczne rozmowy o związkach
Paweł Droździak, Renata Mazurowska
Książka w postaci wywiadu, rozmowy o różnych aspektach związków. Odpowiada na pytania, na które często szukamy odpowiedzi, ale nie wiemy gdzie je znaleźć, czy są właściwe. Poruszane są tutaj wszystkie możliwe komplikacje relacji: rodzinnych, partnerskich. To nie są trudne psychologiczne pojęcia, ale raczej na podstawie psychologii oraz doświadczeń autorów, terapeutów rzetelne informacje i sposoby na odnalezienie się w trudnych relacjach. Oczywiście każdy musi znaleźć swoją drogę w stronę bliskości i porozumienia, ale są pewne uniwersalne zasady życia społecznego, o których zapominamy, popadając w schematy. Książka o równości, odpowiedzialności, odpowiedniej, nie pożerającej bliskości pomocna na życiowych zakrętach, kiedy boimy się podjąć pewne decyzje.
Toksyczni ludzie
Glass Lillian
Autorka książki znana z zamiłowania do klasyfikacji ludzi i relacji, w które wchodzą na podstawie ewentualnej toksycznej więzi. Jesteśmy różni i dla niektórych osób te różnice są ciekawe, nie utrudniają wchodzenia w relacje. Pewne cechy i zachowania odpowiadają nam w relacji z jedną osobą, ale drażnią z inną. Niestety wiele toksycznych relacji powoduje złość, frustrację, toksyczni ludzie demotywują, a czasem wręcz obrażają. My pozostajemy bierni, ponieważ uważamy, że tak trzeba, być kulturalnym lub uważać ze względu na łączące więzi. Tylko ta zła energia, która rodzi się w tej relacji wykańcza nas psychicznie, często dając satysfakcje drugiej stronie. Nie na takich zasadach powinny opierać się przecież relacje. Warto sięgnąć do tej książki by zrozumieć, że mamy prawo wybierać ludzi, którzy znajdują się w naszym bliskim otoczeniu, ale te by poznać strategie radzenia sobie z toksycznymi ludźmi skutecznie i kulturalnie.
Pułapka nadopiekuńczości
Nadopiekuńczość krzywdzi dziecko i psuje relacje w rodzinie. Niestety jest też trudne do przyjęcia dla rodzica, że troska z jaką traktuje dziecko jest zbyt duża i może spowodować większe straty niż korzyści. Dziecko zbytnio zaopiekowane nie będzie w stanie poradzić sobie na tych etapach życia, kiedy będzie musiało być samodzielne. Przyzwyczajone do wyręczania nie odnajdzie się w nowej sytuacji, będzie się denerwowało. Jednak opiekuńcza dłoń odbija się na psychice nawet w późniejszych latach, kiedy dziecko, które powinno opuścić lub opuściło gniazdo wciąż uwikłane jest w relacje z rodzicem, które wręcz wymaga na nim poświęcenia czasu. Zamiast miłości rodzi się frustracja po obu stronach- rodzic nie potrafi się odnaleźć w rzeczywistości bez dziecka, zwracając na siebie uwagę, a dziecko chciałoby zająć się swoją rodziną, ale czuje się zobligowane do poświęcania czasu rodzicowi. To problem, który wymaga interwencji i zrozumienia po obu stronach. To książka dla rodziców, by już na początku drogi zrozumieli, że przechodzimy w życiu przez poszczególne etapy, w których więzi się zmieniają.
Dary niedoskonałości
Brené Brown
Tej autorki wielu osobom nie trzeba przedstawiać, a jej książki trafiają właśnie w ten rodzaj relacji, najważniejszej, a więc relacji nas z samymi sobą. Wciąż oglądamy się na innych, tworzymy scenariusze jacy powinniśmy być, kim powinniśmy być, a tak trudno nam zaakceptować to jacy jesteśmy i jak w tym jest nasza siła. Brakuje nam w życiu autentyczności, wciąż chcemy udawać, że jest nam lepiej, a my jesteśmy bardziej idealni. Dla kogo ta maska? Czy inni się tym przejmują? Za to my się frustrujemy, zamiast dostrzec siłę w naszej wrażliwości i niedoskonałości. Dzięki tym darom niedoskonałości mamy szansę być autentycznymi, a przez to czerpać z życia, wychodzić ze swojej strefy komfortu, rosnąć i się zmieniać, a nie udawać już idealną, ale sztuczną roślinę.
Kochaj. 50 lekcji jak pokochać siebie, swoje życie i ludzi wokół
Regina Brett
Książki Reginy można uwielbiać lub traktować jako bzdurki, ja kocham jej refleksje, które mnie do kolejnych refleksji zmuszają. Zachęcam, żeby sprawdzić na sobie. To nie są książki psychologiczne, to raczej felietony przepełnione życiowymi doświadczeniami i pozytywnym nastawieniem do życia autorki. Zaraża i o to chodzi.
„Nie chodzi o moment, w którymś ktoś uznał, że jesteś za gruby, za stary, za głupi, za płytki, za wrażliwy, za dziwny, za wysoki, za niski, za religijny, za brzydki, za emocjonalny, zbyt mocno skyrzywdzony albo zbyt wykolejony, żeby można cię było pokochać. Chodzi o moment, w którym mu uwierzyłeś.”
Zanim uwierzysz, popracuj trochę nad relacjami. Książki o relacjach to świetne źródło wiedzy i inspiracji.
A może polecisz nam inne książki o relacjach, które zrobiły na Tobie wrażenie? Czekam!
Zapraszam do pobrania Listy zadań do wykonania w lutym. Mam nadzieję, że dołączysz?
Do zobaczenia, chętnie zmotywuje się waszymi działaniami, dzielmy się nimi na grupie i instagramie!
- Blog i strona Dbam o CUD na FB, tam znajdziecie linki do wpisów.
- Grupa FB Dbam o CUD, miejsce na pytania, refleksje, dyskusję, własne rozmyślania i wasze pomysły. Wszystko w temacie projektu – tam znajdziecie.
- Mój instagram będzie miejscem, gdzie pokaże wam moje zmagania w wersji zdjęciowej. Chętnie też udostępnię wasze działania w kontekście poszczególnych miesięcy. Wystarczy mnie oznaczyć, dodawajmy też hashtagi: #dbamocud
- Newsletter, który traktuję jako formę listu, osobistego, dla tych, którzy naprawdę chętnie poznają mnie bliżej. Również w tym projekcie, będzie to możliwość spotkania się z wami i opowiedzenia kolejnych historii o tym, jak udaje nam się dbać o CUD.
