Zazdrość, która pojawia się w związku dwojga ludzi, może mieć działanie destrukcyjne. Jest jak trucizna, która powoli przesiąka Waszą wspaniałą relację. Poznaj jej przyczyny i prawdziwą naturę. Uwierz, że można ją oswoić i uwolnić się od niej.
Kiedy hodujesz kwiaty w swoim ogrodzie, a nie masz zaufania i nie wierzysz w to, że są one piękne, wówczas – zerkając do sąsiedniego ogródka i widząc tam wspaniałe rośliny – czujesz emocje, które powodują w Tobie, smutek, niespełnienie, a być może i samotność. Wszystko to przyjmuje postać zazdrości. Brakuje uczucia docenienia, pełnej akceptacji siebie, tego, co robisz i kim jesteś.
W relacji partnerskiej, kiedy hodujemy wspólny ogród, często pojawia się zazdrość o działanie Twojej ukochanej osoby. Przestajesz się czuć pewnie, kiedy twój ogrodnik opuszcza choćby na chwilę waszą posesję i poświęca uwagę sąsiadowi lub sąsiadce.
Negatywne emocje wybuchają również wtedy, kiedy widzisz uśmiechniętą twarz i radość partnera, spacerującego z innymi ogrodniczkami, podziwiającego kwiaty lub udzielającego pomocy przy ich pielęgnacji.
Kwiaty w Twoim ogrodzie są niepowtarzalne i wyjątkowe. Są takie same w sobie, a nie w porównaniu z innymi. Jeśli z radością będziesz je pielęgnować, towarzyszyć im we wzroście, wspierając je i ciesząc się każdego dnia, jeśli skupisz uwagę na tym, jakie masz już cuda w swoim ogrodzie, a nie na tym, jakich okazów Ci brakuje (zawsze można dosadzić) i poczujesz ich rozkwit, poznasz uczucie spełnienia.
Czym jest zazdrość?
Zazdrość to nic innego jak lęk. Lęk, iż jesteś osobą mało interesującą i nieatrakcyjną. Zazdrość to obawa przed utratą miłości. Z czego to wynika? W głębi duszy czujesz, że nie warto spędzać z Tobą czasu. Jeżeli jesteś osobą zewnętrznie dominującą, to zawsze możesz ograniczyć przestrzeń swojego partnera, możesz go przymusić, by skupił się jedynie na swoim ogrodzie… Co to zmieni…? Twój lęk pozostanie. Partner będzie w zasięgu wzroku i będziesz miała pozorną kontrolę. Co dzieje się z Twoim ukochanym? Jakie emocje w nim wywołujesz? Wprowadzasz ograniczenia, kontrolę, pojawia się brak zaufania… Nie dlatego, że jesteś złą ogrodniczką. Po prostu nie wierzysz, że Twoje kwiaty są piękne. Strach wynika z przekonania, że Twój partner może zainteresować się innymi, piękniejszymi ogrodami.
Co robić, kiedy pojawia się zazdrość? Rozmawiaj i opowiadaj o swoich uczuciach. Opowiedz o swoich kwiatach, o tym, jak je czujesz. Zaufaj sobie i nie porównuj swoich cudów do innych. Kiedy jesteś zazdrosna o tulipany, to zasadź je w swoim ogrodzie. Być może tęsknisz za nimi. Jeśli jesteś zazdrosna o uśmiech, uśmiechaj się, bo to znak, że potrzebujesz w sobie uśmiechu. Zazdrość to emocja, którą wywołuje w nas osoba czy sytuacja z zewnątrz, ale jest wynikiem kruchości, braku pewności siebie, braku akceptacji tego, co jest wewnątrz.
Uwagę skieruj do własnego ogrodu i z miłością, ufnością pielęgnuj swoje dzieci. One są cudem. Cudem są też kwiaty w każdym innym ogrodzie. Kwiaty na zawsze pozostaną kwiatami. Zmienia się tylko spojrzenie obserwatora.
Ty jesteś pięknem i taki tworzysz ogród, dając miłość kwiatom.